You are currently browsing the tag archive for the ‘Second Wrocław’ tag.
Małe wydarzenie wczoraj wieczorem w Second Poland. Właściwie nic szczególnego, podrygiwanie tłumku w rytm muzyki takie jakie w tysiącach odmian każdego wieczoru a to zależnie od strefy czasowej czyli o dowolnej porze naszego dnia i nocy, można spotkać w SL.
Nic nadzwyczajnego, norma, codzienność. A jednak coś innego tym razem a to za sprawą trzech prowadzących czy jak to sie mówi – grających DJ-ów.
Każdy z nich z osobna i wszyscy razem są bohaterami ciemniejszej strony SL. Każdy z nich na czarnej liście miejsce w czołówce ostatnio zajmuje czyli po prostu są zabanowani. Bohaterowie pyskówek, zadym i rozróbek. Tym razem postanowili zaskoczyć wszystkich i pokazać się z innej strony.
W samym centrum ich uprzedniej niechlubnej działalności własnym sumptem i przy małej pomocy właścicieli rejonu… opps, tych znienawidzonych klawiszy czy SWAT-ków, niewielka ale miła i spokojną imprezę przygotowali.
We własne oczy i słowa nie wierze. Ja to napisałam, ja tam byłam. Osobiście im bany zdjęłam i na własnym foteliku przy komputerze obserwując tę sielankę uśmiechałam się. To już przechodzi ludzkie pojęcie co się dzieje. Zamiast walczyć na słowa, kicki i bany można było ot tak spokojnie i miło spędzić czas ?
Było tak miło, sielsko i anielsko że jak widać nawet jakieś poczciwy smok albinos usadowiony pod sceną, kontemplował nastrój.
Rozrabiacy zaskoczyli mnie całkowicie. Z przerażeniem oczekuję tej chwili kiedy będę musiała z pokorą poczłapać do listy banów i ze smutkiem na twarzy oraz ręką drżącą ze zdenerwowania nacisnąć przycisk “Remove” niszcząc bezpowrotnie te cenne wpisy.
Ale.. zrobię to z głęboko skrywaną radością.
Najnowsze komentarze